PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=102585}

Droga sześciu strun

Six-String Samurai
6,2 644
oceny
6,2 10 1 644
Droga sześciu strun
powrót do forum filmu Droga sześciu strun

Gdyby tylko niektóre zespoły filmowe były tutaj lepsze, może gdyby budżet był tu trochę większy, to byłby idealny film post-apo. Z jednej strony chaos i niedociągnięcia pasują do tego filmu, widać, jak bardzo ekipa bawi się tym wszystkim. Witać też, jak ta produkcja jest zwariowana. Głównego bohatera i większości utworów muzycznych oraz scenografii w ogóle bym nie zmieniła, bo są idealne. Rażą tylko małe niedociągnięcia techniczne charakterystyczne dla niskobudżetowych produkcji oraz niektóre pomysły, które wydały mi się po prostu słabym żartem. Gra aktorska tego dzieciaka, który podróżował z panem w garniturze też miejscami irytowała. Wciąż jednak dużo bardziej podobał mi się ten film od Mad Maxa i wszystkich innych post-apo, jakie dotychczas widziałam. Szkoda, że jest już za późno na remake, bo współcześni filmowcy nie byliby w stanie zrobić takiego filmu, a współcześni widzowie nie byliby w stanie go odebrać.

ocenił(a) film na 9
Dragon_Niszczyciel

Obejrzałam film drugi raz i mam dylemat, czy cokolwiek bym zmieniła. Po prostu obejrzenie tego drugi raz jest zdrowe, bo mija szok innością tego filmu i można się nieco zastanowić nad wszystkim, przemyśleć, czy to niedociągnięcia, czy tak właśnie powinno być. W przypadku większego budżetu, jakichkolwiek zmian ta produkcja mogłaby stracić cały urok. Dla osób, którym się to nie podoba, które się bulwersują, że coś jest absurdalne, niech się zastanowią, czy sztuka jest od tego, aby być racjonalna.

użytkownik usunięty
Dragon_Niszczyciel

Mam bardzo podobne odczucia... Człowiek tak naprawdę zaczyna się zastanawiać gdzie jest granica absurdu... W którym miejscu coś przestaje być normalne... Dochodzę do wniosku, że taka granica chyba nie istnieje... Absurdalne jest już to, ze cały czas niszczymy planetę na której żyjemy, sami pod sobą kopiemy dołek i jeszcze trochę to nawet atomówek nie będzie trzeba... Świetnie też została dopracowana kwestia muzyki w filmie. :) Faktycznie ma się wrażenie, że twórcy Fallout mogli wzorować się na tym filmie, stare klasyczne rock'n'rollowe kawałki świetnie się sprawdziły w grze. Odkąd obejrzałem film chodzi za mną kawałek Red Elvises - My love is killing me... ;) Całkiem podobnie miałem po graniu w Fallouta, gdy nie mogłem się przez jakiś czas uwolnić od Dion - The Wanderer. ;)

ocenił(a) film na 9

To czy ludzie na co dzień są absurdalni, to już inna kwestia, ponieważ sztuka ma za zadanie raczej odciągnąć od rzeczywistości / pokazać rzeczywistość w zupełnie innym świetle. Stąd właśnie moje niezrozumienie, dlaczego na film spływa krytyka za to, że jakiś jego element się z naszą rzeczywistością nie pokrywa. Niemniej zawsze jest tak, że film odbiega od rzeczywistości, nawet w maleńkim stopniu, ale widzowie najwyraźniej czują oburzenie dopiero, gdy z tej zmiany zdają sobie sprawę...
I z muzyką zdecydowanie się zgadzam, ogólnie muzyka z togo filmu utknęła mi w głowie i często się przypomina.
A za muzykę z Fallouta szanuję, całość przegrałam mając włączone Radio Diamond City i słucham, również tej piosenki, do tej pory, z niemałą nostalgią <3

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones