Charlie K. musiał być na prochach. Innego wyjścia po prostu nie ma ;)
Obraz zachwyca wielopiętrową strukturą. Mnóstwo tutaj nieszablonowych zagrań ze strony scenarzysty. Ten film to jak długi, niekończący się sen. Oglądając "Adaptację", gdy upływały kolejne sekundy, zastanawiałem się dokąd za chwilę zabierze mnie Kaufman? Co nietypowego wymyśli?
(UWAGA SPOILER) Końcówka, kiedy to "bracia" Cage muszą uciekać przed Streep i Cooperem to już w ogóle istne czary-mary. Kurcze, w życiu bym nie pomyślał, że znajdę się w lesie, na bagnach z krokodylami :D (KONIEC SPOILERA) Odjazd totalny.